Nie możesz doczekać się wakacji? Jeśli urlop, to tylko na plaży, w promieniach słońca i przy akompaniamencie szumu fal? Mamy coś dla Ciebie!
Plażowanie oczywiście nie może się obyć bez ręcznika plażowego. Masz już taki ręcznik? Znakomicie! Ale dobrze jest mieć ich kilka na zmianę. Dzięki temu nie musisz się denerwować, czy ręcznik zdąży wyschnąć przed kolejnym wyjściem na plażę. Poza tym ręcznik zwinięty w kilkoro doskonale sprawdzi się także jako siedzisko. A gdy zrobi Ci się chłodno, możesz narzucić go na ramiona lub szczelnie się nim okryć. Możesz też zabrać go do lasu czy na piknik. Jego uniwersalność i wielość zastosowań jest nieprzebrana i zależy w głównej mierze od Twoich potrzeb i Twojej inwencji.
Moda i wygoda
Ale strona praktyczna to jedno, a estetyka to nie mniej istotny aspekt. Ręczniki plażowe mają niebanalne wzornictwo i desenie w żywych, nasyconych barwach. Koło takiego ręcznika nikt nie przejdzie obojętnie. Zapaleni automobiliści, miłośnicy koni, duzi i mali wielbiciele bajek, marzyciele spragnieni feerii barw – wszyscy znajdą idealne dla siebie wzory.
Kolory są trwałe, więc możesz ręcznik prać bez obaw. Po wyschnięciu będzie wyglądał jak nowy. Najwyższej jakości bawełna, z której ręczniki są wykonane, jest nie tylko przyjemna w dotyku, ale przede wszystkim zdrowa i bezpieczna dla Twojej skóry. Idealnie osusza, wchłaniając wilgoć, a tym samym pielęgnując ciało.
Nie na plażę, a w góry
A co, jeśli na wakacyjny kierunek wybierzesz zalesione górskie ścieżki, z dala od skąpanych w słońcu plaż? Czy ręcznik plażowy przyda się i w takich okolicznościach przyrody? Ba, nie tylko się przyda, ale nawet okaże się niezbędny. Osuszysz się nim po przejściu przez górski strumyk albo gdy zmokniesz w rzęsistym deszczu. Możesz go rozłożyć, gdy przyjdzie Ci rozbić obóz na kamienistym podłożu albo siadając na pniu drzewa. Możesz się nim także otulić po wyjściu spod prysznica. A wakacyjne wzornictwo będzie ożywiać nawet pochmurne, chłodne dni.